Krótki deptak
Od 1 lipca otwarty zostanie w Białymstoku deptak - na ul. Lipowej. Będzie on jednak liczyć zaledwie 30 metrów
- Dostaliśmy zgodę na otwieranie ogródków na niewielkim odcinku, naprzeciwko ratuszowej fontanny - od skrzyżowania z Sienkiewicza do wylotu Zamenhofa - powiedział prezes Stowarzyszenia Rynek Kościuszki Marek Sakowicz. - Dalej, od Zamenhofa do Malmeda, 1 lipca zacznie się remont.
Koparki mogą wjechać na Lipową z tygodniowym opóźnieniem - wszystko zależy od terminowego oddania do użytku krzyżującej się z Lipową i właśnie remontowanej ulicy Liniarskiego. To jednak niewielka pociecha dla restauratorów, którzy w zeszłym roku mieli rekordowe obroty dzięki deptakowi.
Przebudowa Lipowej potrwa aż do 30 listopada. Wciąż nie wiadomo, jak będzie zorganizowany ruch kołowy na sąsiednich ulicach: gdzie pojawią się znaki zakazu i nakazu wjazdu, która ulica będzie jedno-, a która dwukierunkowa.
W tym roku deptak miejski będzie więc tylko namiastką. Którzy przedsiębiorcy zdecydują się mimo to otworzyć na trzydziestu metrach swoje ogródki? Na pewno będzie to pizzeria Savona, ponadto Planet Pub, umiejscowiony na samym rogu Zamenhofa, który w zeszłym roku miał bardzo późny start. Niewykluczone, że ogródek (choć kilka metrów od swojej siedziby) otworzy też Strych - pod warunkiem, że wyjaśni z miastem i sanepidem sporną kwestię toalet, które ma na trzecim piętrze, a powinien mieć na parterze.
Wciąż trwają rozmowy z miastem, aby remont Lipowej zaczął się od strony Malmeda i przesuwał w stronę Zamenhofa - deptak na początku lata mógłby w ten sposób być dłuższy i kurczyłby się przez całe wakacje.
Gazeta Wyborcza